Przekaż 1%

czarnym terierom...

Hektor

Podopieczny BORYS

...trafił do schroniska z drutem kolczastym wrośniętym w kark.

Fuks

Podopieczny Leoś

Moja rodzina oddała mnie do schroniska...

Leoś

Aktualnie...

już W NOWYM DOMU! Rodzeństwo

Już są! Nasi imigranci. Ałła i Toro. Mieli wielkie szczęście, bo pomimo koronawirusa dało radę przewieźć ich przez granicę, no i niesamowitym zbiegiem okoliczności znaleźli dom, w którym dalej będą razem. Na razie to pierwsze chwile, wiemy tylko, że byli bardzo zaniedbani i potrzebują odgruzowania i porządnej kontroli wetrynaryjnej. Ałła na dzień dobry trochę nieufna, ale po paru godzinach nawiązała nić porozumienia z nowym Człowiekiem. Toro jest wszędobylski interesuje się wszystkim wokół i wygląda na to, że ma więcej wiary w ludzi. Kolejne dobre zakończenie!

Bono

Bono

Bono

Bono

I co? Synuś mamusi i córunia tatunia ;-). Toro ma świder w tyłku, wszędzie go pełno, ciąga ze sobą swoje zabawki. Ałła nadal nie czuje się pewnie, ale jak widać przytulaski od ojca są lekarstwem na wszystkie strachy.

Bono

Bono

Bono

BUDRYS

Kochani w ten weekend drugi raz prosimy o pomoc. Wiemy, że można na Was liczyć. Znajdźmy BUDRYSOWI nowy, pełen miłości dom. Budrys to pies w typie ctra. W ocenie weterynarza przypuszczalnie chłopak ma około 10 lat , ale nie można tego powiedzieć po jego zachowaniu, to pełen radości i energii psiak . Lubi się bawić i współpracować z człowiekiem, jest łasy na pieszczoty, dobrze znosi zabiegi pielęgnacyjne, kocha spacery . Życie go nie rozpieszczało, został odebrany interwencyjnie z łańcucha, zaniedbany, wychudzony w fatalnym stanie. Na obecną chwile jest już po diagnostyce, leczeniu i odgruzowaniu. Ma się dobrze i generalnie jest zdrowym psiakiem. Poza dbałością odpowiednią do wieku nie wymaga żadnego specjalistycznego leczenia. Przebywa w Miasteckim Stowarzyszeniu Bezdomny Kundelek . Dbają tam o niego bardzo , ale wiadomo , że nawet najlepsza opieka nie zastąpi tego kochanego jedynego pełnego miłości domu...
Może ktoś go pokocha od pierwszego wejrzenia ...
kontakt bezpośrednio do Stowarzyszenia 667 323 309
A oto kilka zdjęć chłopaka

Bono

Bono

Bono

Bono

Bono

Bono

Bono

Rodzeństwo

Kolejne biedaki. Tym razem aż zza południowej granicy. Sześcioletnie rodzeństwo, odebrane "właścicielom" w tragicznym stanie. Chłopczyk ma problem z uchem, dziewczynka prawdopodobnie będzie potrzebowała operacji oka. Mimo koronowirusa staramy się pomóc, trzymajcie kciuki.

Bono

Bono

Bono

Bono

Czak i Bono pozdrawiają!

Czak i Bono, pozdrawiają. Są szczęśliwi bo na przymusowych wakacjach a do tego im wirus nie grozi.

Bono

VIGO

Dziś odszedł Vigo. Przychodził na poczęstunek do sklepu spożywczego, stamtąd trafil do nas. Nie wiemy, jakie były jego początkowe losy, ale te ostatnie 6 lat spędził tak, jak każdy pies zasługuje - z fajnymi ludźmi i innymi zwierzakami. Żegnaj Viguniu, pamiętamy o Tobie

Vigo

Kto się dołączy w tym roku? :-)

Jeśli już macie ciekawe fotki to wysyłajcie nam przez wiadomość prywatną.

Kalendarz na 2020

Szukamy domu dla Borysa!!!!

Borys szuka domu! Kontakt Dominika 508 354 116 ( po godz. 16 )

Borys

To batalia o Bono zakończona!

Trochę wieści od Bono i Czaka... chłopaki wyjechały na weekend i dobrze się bawią. A przed Bono pożegnał zapach schroniska.... zniósł to bardzo dzielnie .Kochane Chłopaki Bono

Bono

Bono

Bono

Chłopak pisze do nas z nowego domku. Życzymy mu w wszystkiego co najlepsze na tej nowej drodze życia!!!!
Cześć
To ja Bono - Bono z krakowskiego schroniska. Zamieszkałem w Trójmieście u wspaniałego kolegi. Znacie Go. To Czak. Tak, ten Czak-nieborak który w 2013 r. został adoptowany. Niedawno Czaka opuściła Pinkie Pie. Przegrała z chorobą. Kilka tygodni później wspaniała i cudowna Pani Marianna dowiedziała się o moim istnieniu. Wspólnie z Panią Marleną - wielką przyjaciółką Czaka "urobiły" Pana właściciela Czaka no i...po wielu perturbacjach jestem od wczoraj w nowym domu. Jestem przeszczęśliwy, wszystko jest nowe, nieznane przedtem, albo widziane zza siatki kojca schroniska. Poznaje okolice. Wiecie co to jest długi, niczym nieograniczony spacer? Taki z językiem do kolan, z buszowaniem w trawie, w krzakach? jak ochłonę z wrażenia - to napiszemy z Czakiem. Hau-hau i potężny kręcioł ogonem dla Pani Marianny. Gdyby nie Ona dalej byłbym w schronisku. Wielkie podziękowania dla pani Marleny za psie pomoce niezbędne w transporcie. To Wspaniałe Kobiety. I wiecie co? Jestem najszczęśliwszym psem na świecie!!!! A do nowego kochającego domku trafiłem w Światowy Dzień Psa… to dopiero był wspaniały prezent.

Bono

Bono

Bono

To znowu ja, Iwan.

Byłem dziś na strzyżeniu u cioci Marlena Dudek. Dużo nowych zapachów i wrażeń, ale wszystkie zabiegi zniosłem z godnością, chociaż jednak rozglądałem się za swoją panią. Już wiem, że głaskanie jest przyjemne, moi ludzie są w porządku, można z nimi fajnie spędzać czas i pozwalają mi spać na kanapie. Kilka dni temu byłem z całą ludzko-psią rodziną na wycieczce nad jeziorem i nawet trochę pływałem. Wielu rzeczy jeszcze nie wiem, ale codziennie uczę się czegoś nowego. Do zdjeć pozowałem już w nowej fryzurze.

Iwan

Iwan

WAŻNE!!!! IWAN ODNALEZIONY!!!!

Szukamy Iwana! Trójmiasto, udostępniajcie prosimy! Iwan

Ludzieeee, to ja Iwan, jestem już w nowym domu!!!! W Trójmieście. W podróży byłem trochę niespokojny, ale w końcu jak zobaczyłem, że jest ok to poszedłem spać. Jak widzicie na zdjęciach, mam nowe towarzystwo, które przyjęło mnie bardzo gościnnie. Czernyszka mnie liże, młody kangal delikatnie zachęca do zabawy. Poznaję swój nowy teren, do człowieków na razie z rezerwą, chociaż z zainteresowaniem obserwuję, jak pozostałe psy przychodzą do nich na głaskanie. Do domu nie włażę, ale mój nowy pan pierwszą noc spał ze mną na ganku, żeby mi było raźniej. Człowieki mówią, że wszystko na dobrej drodze, ja im wierzę, bo już przez skórę czuję, że miałem wielkiego farta trafijąc właśnie do nich.

Iwan

Iwan

Iwan

To ja, Iwan.

Nadal wyczekuję w domu tymczasowym na kogoś kto mnie pokocha. Jestem przyjacielski, uwielbiam zabawy z innymi psami. Bardzo się staram, już umiem pięknie chodzić na smyczy. Niezbyt chętnie wchodzę do domu, chociaż staram się pokonać nieufność. Szukam domu z ogrodem i innym psim towarzyszem do zabawy. Czy nikt mnie nie chce tylko dlatego, że z wyglądu nie do końca przypominam CTRa?
Kontakt w mojej sprawie: Marianna, tel. 509 013 760. Dzwońcie, bardzo proszę.

Iwan

Iwan

Iwan

Pinkie. Pamiętacie ją?

Trzy lata temu zamieszkała nad morzem, z Panem Bogdanem, jego rodziną i naszym drugim podopiecznym Czakiem. Raz wygrała walkę z nowotworem. Niestety tym razem już się nie udało. Dziękujemy, że mogła przeżyć kilka ostatnich lat w cieple kochającej rodziny. Żegnaj Pinkusiu....

Pinki

1 % podatku...

Gdybyście mieli ochotę wspomóc nas swoim 1% to zapraszamy. A Leoś, Iwan i Borys machają z wdzięczności ogonkami.
Foto Leosia: Paw Shots Photography
Grafika: Zora4dogs. Graphics design for breeders.

Podaruj nam 1% podatku

Pamiętacie Hektora?

Ledwie przeżył, w stanie skrajnego zagłodzenia i odwodnienia. Posiedział sobie trochę w domu tymczasowym, ale wpadł w oko bardzo fajnym Człowiekom z okolic Warszawy. Wczoraj wpakował się im do samochodu i dziś poznaje swój nowy dom oraz jego licznych czterołapnych mieszkańców. Na razie kilka fotek zrobionych na gorąco.

Hektor

Hektor

Hektor

HARRY...

A oto nasz podopieczny Harry, który po raz drugi szukał domu. Na pewno go pamiętacie. No więc Harry w prezencie pod choinkę dostał nowy dom, jak widzicie jest tam całkiem zadowolony. Zamieszkał z Panem Andrzejem, jego rodziną i trzema uroczymi psami-seniorami. Pozdrawiamy Cię Harrusiu i Twoją nową rodzinę.

Hary

HARRY...

Oto Harry. Być może pamiętacie go sprzed dwóch lat, kiedy szukał nowego domu po śmierci swojego pana. No i po dwóch latach ponownie szukamy mu nowego domu z powodu zmiany sytuacji osobistej obecnej właścicielki :-( :-( :-(. W swoim pierwszym domu został nauczony dobrych manier i pięknie zsocjalizowany z innymi psami i kotami. Chętnie wykonuje polecenia, lubi współpracę z człowiekiem. Serce pęka, bo ten wspaniały pies niczym nie zasłużył na to, żeby w swoim pięcioletnim życiu po raz kolejny szukać domu. Szuka rodziny, która go pokocha NAPRAWDĘ na zawsze.Harry ma pięć lat jest zdrowy i wykastrowany. Trzeba będzie tylko doprowadzić do porządku jego bardzo zaniedbaną sierść. Harry obecnie przebywa w Krakowie i jest gotowy do natychmiastowej adopcji. Kontakt - Dominika 508 354 116 (po godz. 16) lub Marianna tel 509 013 760.

Hary

Hary

Hary

Mamy nadzieję, że jesteście gotowi... Poznajcie Hektora.

Nasz nowy podopieczny. Pies odebrany w interwencji - skrajne wyczerpanie, odwodnienie, stan zagrażający życiu. Psiej anatomii można było uczyć się na Hektorze...Teraz jest już pod naszą opieką. Sprawa w sądzie ciągnęła się długi czas, ale w końcu Hektor ma szanse na godne życie.
Kilka pierwszych zdjęć zrobione jest tuż po odebraniu i zgoleniu. Kolejne, to zdjęcia z domu tymczasowego. Hektor ma chore oczy, czeka go kastracja, ale najpierw kuracja na wzmocnienie i porządne odkarmienie - Hektor pod futrem to skóra i kości (chociaż i tak TOZ zrobił dobrą robotę, bo było jeszcze gorzej!). No i fryzjer... też go czeka. Jaka siła jest w psie, że pomimo tego wszystkiego, co go złego spotkało z rąk człowieka jest w nim ogromne zaufanie do ludzi, merdanie ogonem i radość na ich widok. Hektor jest przyjacielski i spokojny...
Prosimy, wesprzyjcie Hektora grosikiem, bo zanim będzie nadawał się do adopcji musimy go odkarmić, suplementować, utrzymać w domu tymczasowym, wyleczyć, ostrzyć... i jeszcze nie wiemy co nas czeka, bo wizyta u weta dopiero przed nim...
Fundacja Czernysz w Potrzebie
BGŻ BNP Paribas
33 2030 0045 1110 0000 0276 0810
Przelewy zagraniczne: paypal [email protected]

Hektor

Hektor

Hektor

Hektor

Hektor

Hektor

Hektor

Hektor

Hektor. Nasz biedny, dzielny Hektor. Jest tak chudy i sierść ma w takim stanie, że na dworze musi chodzić w kubraczku, żeby się nie przeziębić. Zostało wdrożone leczenie oczu, niestety trochę to potrwa, zanim wrócą do dobrego stanu. Hektor musi nabrać masy i wzmocnić się, dlatego jest teraz na specjalnej diecie - dziennie zjada kilogram (!) mięsa, do tego dostaje preparaty suplementujące mikroelementy w organizmie. Kolejna kwestia zdrowotna to skóra - na razie nie możemy zgolić sierści, bo biedak dostanie zapalenia płuc, więc pozostają specjalne kąpiele, ale jak się zrobi cieplej to będzie go trzeba ogolić. Hektor wszystkie zabiegi pielęgnacyjne znosi cierpliwie (szczególnie ten kilogram mięsa dziennie ;-)), może dlatego, że już czuje się bezpiecznie i wie, że nie musi się bać. Hektor bardzo dziękuje za wsparcie finansowe, które dotychczas otrzymał. Jest mu ono w tej chwili naprawdę potrzebne.
Hektor

Hektor

Hektor

DOBRE wieści...

Duma, po przejściu zabiegu odgruzowania i sprawdzeniu, co o niej fajnego piszą w internetach - postanowiła, że jednak zostanie na stałe w domu tymczasowym. Ma tam bardzo fajnego Ludzia, który zakochał się w niej od pierwszego wejrzenia. Ona odwzajemniła się tym samym i nie opuszcza go na krok. Takie zakończenia to my lubimy, tym bardziej, że historia była jak z horroru. Trzymaj się, dziewczyno!.

Iwan  Iwan

Mania w nowym domu!! Zamieszkała z Panem Maciejem, jego żoną, labradorką Tosią i dwoma kocurami. Po przyjeździe od razu poczuła się jak u siebie, po prostu wiedziała, że to jest jej dom i jej ludzie. Już na wejściu dostała całą masę miłości oraz rosołek z mięsem ;-). Mimo swojej niepełnosprawności radzi sobie dobrze, już potrafi poruszać się po domu i pomału ogarnia okolicę. Dziewczyna dostała nowe życie we wspaniałym domu. Kolejne dobre zakończenie smutnej historii.

Mania

Puszek znalazł super domek! Mieszka w domu z ogrodem, a wraz z nim mieszkają dwie czernyszki. Puszek rozkochał w sobie swoich nowych właścicieli od pierwszego dnia. Jesteśmy pewni, że w nowym domu Puszek dostanie ogrom miłości na jaki zasługuje.
Puszek

Zainteresowanie Puszkiem było ogromne... dlatego, jeśli po prostu chcecie pomóc naszym podopiecznym to domku szukają jeszcze dwa psiaki - Iwan i Borys... każdy z nich chciałby mieć swojego człowieka i poczuć się wyjątkowym psem

PILNIE poszukujemy NAJLEPSZEGO domu dla naszego Puszka!

Puszek skradł nasze serca. Chodzi za nami krok w krok. Przytula się i domaga głaskania, robi to tak uroczo, że nie sposób odmówić mu kolejnych pieszczot. Zna wszystkie psie komendy i wykonuje je bez mrugnięcia okiem, szczególnie jeśli czuje, że dostanie nagrodę. Jest łakomczuszkiem. Pięknie chodzi na smyczy, przy nodze, zawołany wraca – bo wiadomo, ludź jest najlepszym przyjacielem psa (no chyba, że sarna z lasu może być lepsza, ale tego Puszek nie sprawdził, na razie tylko obserwuje

Zgadza się z innymi psami. Jeśli pies chce się bawić to on też chętnie, jeśli pies chce go obszczekać, to Puszek grzecznie się wycofuje i nie odpowiada na zaczepki. Puszek jest pacyfistą i wychodzi z założenie, że nie ma co sobie robić wrogów J Gdyby ktoś pytał, to umie spać w łóżku, ale woli swoje posłanie (jak komuś będzie bardzo zależało to na pewno nauczy go spania w łóżku na stał). Bardzo lubi jeździć samochodem – wskakuje i zasypia – pasażer idealny.

Poszukujemy dla Puszka domu bez kotów, bo jednak według Puszka koty taaaak fajnie uciekają, jak się je goni. Puszek jest dużym i ciężkim psem, a pomimo swojego wieku czasami zachowuje się jak szczeniak dlatego dom bez malutkich dzieci jest bardzo wskazany.

A teraz trochę bardziej formalnie – Puszek ma 4 lata, jest zdrowy, wykastrowany, po szkoleniach, jeśli dla kogoś to ważne, to ma rodowód. Mieszka obecnie w ok. Wrocławia, ale pomożemy zorganizować transport gdziekolwiek będzie trzeba. Jak puszkowe futerko odrośnie to będzie prawdziwym, kudłatym czernyszem.
Kontakt: Dominika 508 354 116 (po godz. 16.00 lub sms – oddzwonię) lub Marianna 509013760

Puszek

Puszek

Puszek

Luna - 3,5-letnia suczka uratowana przed uśpieniem...

Nowe wieści. Na rozpoczęcie nowego, dobrego etapu w swoim życiu, panna dostała nowe imię - Dumna. Zadziwia swoją karnością i umiejętnością dostosowania się do reguł panujących w stadzie. Zaakceptowała hierarchię wśród psich kolegów (rządzi Białas). Na spacerze szaleje (nareszcie może!), ale przychodzi na zawołanie. Lubi mizianie i siedzenie na kolanach (a to ci dopiero niespodzianka). I pomyśleć, że taka cudna Dumna miała zostać uśpiona....

Suczka uratowana przed uśpieniem, z powodu agresji, rzekomo nie do opanowania. Dziś pierwszy dzień w domu tymczasowym. Pod opieką spokojnego, ale konsekwentnego właściciela i w towarzystwie nowych kolegów czuje się spokojna i bezpieczna.

Iwan  Iwan

Iwan

Pewnie go pamiętacie, bo jest już od bardzo dawna pod naszą opieką. Przeszedł bardzo wiele, został znaleziony, kiedy biegał jak oszalały przy drodze, przy której ludzie często wyrzucają psy z samochodów. Jest cudny. Trochę mniejszy od teriera rosyjskiego i w trochę innej kolorystyce, ale z ogromnym sercem i czernyszowym charakterem. Jest psem ogrodowym, niechętnie wchodzi do domu. Kocha ludzi i inne psy. Jest młodym psem, uwielbiającym zabawy. I czeka. Siedzi i wypatruje, kto go pokocha i da mu dom, taki na zawsze, gdzie będzie mógł zaufać, poczuć miłość i bezpieczeństwo. Czy naprawdę nikt go nie chce?
Iwan prosi o kontakt pod nr 509 013 760.

Iwan

Puszek - nasz nowy podopieczny.

Puszek ma 4 lata, jest rasowym, zdrowym, wykastrowanym czarnym terierem. Jest prawdziwym czernyszem - gdzie jego pan tam i on. Nie jest wylewny w stosunku do obcych, ale jak kogoś pozna to jest prawdziwym przytulakiem. Pomimo swojego dorosłego wieku potrafi wykazywać szczenięcą radość. Puszek jest psem szkolonym metodami pozytywnymi, brał także udział w zajęciach obedience, zna dużo komend. Bardzo lubi pracować. Nie miał nigdy styczności z małymi dziećmi, akceptuje psy, nie lubi kotów. Doskonale znosi zabiegi groomerskie i wizyty u weterynarza.
Szukamy dla Puszka domu z ogrodem, obecnie Puszek przebywa w okolicach Krakowa.
Kontakt: Dominika 508 354 116 (po godz. 16.00).
lub Marianna 509 013 760

Puszek   Puszek

Jesienny Borys wypatruje domu...

Ma ok. 5 lat, jest zdrowy, wykastrowany, nauczył się już chodzić na smyczy, kocha ludzi, jest aktywnym psem... nie do końca czarnym - jak widać na zdjęciach, ale serce ma czernyszowe. Czy ktoś go pokocha na jesień?
Kontakt: Dominika 508 354 116 (po godz. 16.00)

Borys

Borys

Borys

Borys

Borys

Borys

Mania

Nadszedł ten czas - Mania jest gotowa do adopcji. Mania to około 3-letnia suczka, która kocha cały świat. Jest niewidoma, ale jak widzicie, nie przeszkadza jej to egzystować w znanym sobie środowisku. W miejscach sobie nieznanych polega na swoim opiekunie i idzie przy jego nodze. Mania jest wysterylizowana, wycięto jej również niewielką narośl i wilczy pazur. Miała dwa małe ataki padaczkowe - było to około dwóch miesięcy temu i od tej pory ataki więcej się nie powtórzyły. Mania jest jednym wielkim serduchem - kocha cały świat, zarówno ludzi jak i psy. Z kotami miała styczność w poczekalni u weterynarza i nie reagowała na ich obecność. Potrzebuje dużo kontaktu z człowiekiem. Jest żywiołowa i lubi się bawić, przez co zachowuje się trochę jak słonik w składzie porcelany, bo nie widzi. Potrafi coś przewrócić albo na kogoś niechcący wpaść w zabawie i dlatego nie nadaje się do domu z małymi dziećmi. Mania potrzebuje człowieka, który będzie mógł jej poświęcić czas, będzie jej uważnym przewodnikiem i znajdzie dla niej miejsce na kanapie.
Kontakt w sprawie adopcji - Marianna tel. 509 013 760

Mania

Mania

Mania

Toro

17 września odszedł nasz były podopieczny Toro. Jednooki pirat, który tak podbił serca wszystkich w domu tymczasowym, że pozostał w nim na stałe. Nie znamy jego historii, ale wiemy, że ostatnie lata swojgo życia Torcik spędził w bezpieczeństwie i miłości.

Mania

Ivan

Dzień dobry, to ja, Iwan. Nadal mieszkam sobie w domu tymczasowym i ciągle wypatruję kochającego domku docelowego. Jestem pełen energii i życzliwości do świata. Chciałbym zamieszkać w domu z ogrodem, gdzie będę miał swobodę ruchu. Bardzo chciałbym, żeby mnie ktoś pokochał tak na zawsze.
Kontakt: Marianna, tel. 509 013 760

Mania

Mania

Mania

Mania

Od niedawna na pokładzie jest z nami Mania. Mania leżała nieprzytomna, skrajnie odwodniona i cała w kleszczach. Przeszła udar cieplny. Była cała skołtuniona i mocno zaniedbana. Miała szczęście, bo znalazła ją cudowna osoba, która ją zabrała, natychmiast zaangażowała weterynarza i Mania została odratowana, do tego w prezencie dostała nowy image. Przebywa w naszym DT, więc dopiero się poznajemy, ale już wiemy, że ma typowo czernyszowy, cudny charakter i że jest młoda - oceniamy na około 3 lata. Będą potrzebne dalsze badania no i oczywiście sterylizacja. Mania jest prawie niewidoma - reaguje na światło, ale trochę problemów sprawia jej przystosowanie się do nowego środowiska, dlatego podczas spaceru grzecznie idzie na smyczy i nie odstępuje od nogi. Mania bardzo prosi...gdyby ktoś chciał ją wesprzeć finansowo to też będzie bardzo wdzięczna za każdy grosik na konto:
Fundacja Czernysz w Potrzebie, bank BGŻ S.A., 33 2030 0045 1110 0000 0276 0810.
Kontakt: Marianna, tel. 509 013 760

Mania

Mania

Mania

Mania

Mania

Panna Mania oswaja świat. W ciągu dnia reaguje trochę na światło i cień, po ciemku niestety nie widzi nic. Na pierwszym zdjęciu widać mocno nachodzącą trzecią powiekę. Teraz przed nią szczepienia, sterylizacja i usunięcie przepukliny, potem specjalistyczna konsultacja okulistyczna.

Mania

Mania

Mania

Mania

Mania

1 % podatku...

Gdybyście mieli ochotę wspomóc nas swoim 1% to zapraszamy. A Leoś, Iwan i Borys machają z wdzięczności ogonkami.
Foto Leosia: Paw Shots Photography
Grafika: Zora4dogs. Graphics design for breeders.

Podaruj nam 1% podatku

Leoś pozdrawia w nowym roku..!

Jak widać nasz podopieczny ma nową, modną fryzurkę :) Jest czyściutki, pachnący i gotowy do adopcji. A jeśli jeszcze dodamy, że kocha ludzi (chcesz mieć dodatkowy cień? Leoś jest dla Ciebie :)), uwielbia pieszczoty, akceptuje koty, pewnie dogadałby się z psami, jest dzielny jeśli trzeba (dzielnie wytrzymał wizytę w psim spa) to chyba możemy powiedzieć, że Leoś to pies idealny. Szukamy dla niego stałej, kochającej rodziny, koniecznie w domu lub bloku bez barier (winda), bo nie chcemy forsować jego bioder schodami. Chęć do życia i korzystania z jego uroków sprawia, że Leoś jakby nie zauważa swojej choroby... wystarczy okazać mu serce i dać mu dom... Jeśli nie możecie go adoptować, to może pomożecie nam utrzymać go w jego obecnym domu tymczasowym?.
Nr konta do wpłat: 33 2030 0045 1110 0000 0276 0810
Info o Leosiu: Dominika 508 354 116 (w ciągu dnia sms, tel. po godz. 16)

kudlacz

kudlacz

kudlacz

kudlacz

Czy ktoś pamięta LEOSIA...?

Jego historia schroniskowa zaczęła się, gdy oddała go do schronu jego rodzina. Nie udało nam się go wtedy stamtąd wyciągnąć... historia jednak zatoczyła koło i miesiąc temu dostaliśmy info, że Leosia można wyciągnąć ze schroniska... Błyskawicznie udało się znaleźć mu dom tymczasowy (dobre duszki fundacji czuwają ?) i tak oto mamy Leosia na fundacyjnym pokładzie ??
Nie wiemy do końca jaka jest jego historia, bo prawdopodobną wersją jest też ta, że Leoś miał być reproduktorem w pseudohodowli. Niestety miał jedną poważną wadę i nie była to ciężka dysplazja. Leoś był wnętrem. Jako młody pies, ze względu na stan swoich bioder miał zostać poddany eutanazji. Dzisiaj kiedy ma już 3 lata i jest wesołym i pełnym energii psem możemy powiedzieć, że chyba warto było dać mu jeszcze trochę czasu. Leoś ma dysplazję, która sprawiła, że jest pokraczny, ale doskonale radzi sobie ze swoją chorobą. Jego czernyszowe serce sprawia, że w domu tymczasowym Leoś chodzi krok w krok za swoim opiekunem, jest bardzo grzeczny i potrafi zostawać sam. Kot na niego furczy a Leoś nie daje się sprowokować. Podobno mieszkał w domu z dzieckiem i niekoniecznoe dogaduje się ze wszystimi psami.
W każdym razie Leoś szuka domu na dobre i złe. Domu bez barier archtektonicznych. Domu, który świadomie zmierzy się z jego chorobą, która z czasem pewnie da o sobie znać... Szukamy dobrych ludzi dla Leosia, który w schronisku stracił już nadzieję, a teraz chcemy, by zobaczył, że psie życie może być fajne ??
Jeśli nie możecie go adoptować to chociaż udostępnijcie info, że Leoś szuka domu i chętnie przyjmiemy każdy grosik na Leosia (kupiliśmy mu porządną karmę, smycz, obrożę, mamy do opłacenia transport i fryzjera, do którego musi pójść, potem jeszcze czeka go wizyta u ortopedy...).

Fundacja Czernysz w Potrzebie
BGŻ S.A.
33 2030 0045 1110 0000 0276 0810

kudlacz

Mamy dobre wieści - IWANEK wrócił już do zdrowia.

Nadal przebywa w domu tymczasowym, który ocalił go od schroniska. Iwan czeka teraz na nowy kochający dom docelowy! Jest wykastrowany, odrobaczony i zaszczepiony. Z wyglądu może nie do końca jest CTR-em, ale duszę i charakter ma zdecydowanie Czernyszowy. Jest wesoły, ładnie chodzi na smyczy, chętnie bawi się z psami, a szczeniaki po prostu uwielbia. Jest żywym psiakiem, biega jak torpeda. W stosunku do ludzi jest na początku trochę nieufny, ale nie jest agresywny.
Kontakt - Marianna tel 509 013 760

kudlacz

Więcej zdjęć na Facebook

A oto nasz nowy podopieczny...IWAN

Witajcie. Oto Iwan. W zeszłym tygodniu został wyrzucony z pędzącego samochodu. Na początku nie dał do siebie podejść, biegał zdezorientowany po ruchliwej drodze. Samochody hamowały z piskiem opon. Była noc.... Dobrzy ludzie, pod których domem to się wydarzyło zostawili otwartą bramę i pachnącą kiełbaskę, żeby się ośmielił i wszedł na posesję. Udało się, pies był już bezpieczny. Niestety gmina mogła zaproponować jedynie odwiezienie Iwana do Wojtyszek. Trzeba było pomóc. Iwan na razie dochodzi do siebie w psim hoteliku. Jak już wyszedł z szoku, pomału zaczął się zaprzyjaźniać z innymi psami. Okazało się, że uwielbia zabawy ze szczeniakami. Ostrożnie podchodzi do ludzi, jest jeszcze trochę lękliwy, ale widać, że spragniony kontaktu. Nie wiemy, co biedak przeszedł, możemy sobie tylko wyobrazić. Jest zachudzony, ma blizny na głowie jakby go ktoś bił. Z wyglądu Iwan może nie jest stuprocentowym czarnym terierem, ale charakter ma zdecydowanie czernyszowy :-). Do czasu zrobienia wszystkich badań, kastracji i nabrania ciałka Iwan pozostanie w hoteliku - na razie jeszcze za wcześnie na adopcję.
Jednak gdyby ktoś chciał przeznaczyć grosik na jego potrzeby to Iwan będzie bardzo wdzięczny. Wpłat można dokonywać na konto: Fundacja Czernysz w Potrzebie, bank BGŻ S.A. 33 2030 0045 1110 0000 0276 0810 koniecznie z dopiskiem IWAN.

kudlacz

kudlacz  kudlacz

kudlacz

kudlacz

BORYS

BORYS

Borys nadal wypatruje kochającego domu... Kontakt Dominika: 508 354 116.

BORYS

BORYS

BORYS

A oto nasz nowy podopieczny...

Nie znamy jego historii, błąkał się z zerwanym łańcuchem na szyi. Mimo to, bardzo fartowny z niego facet. Został znaleziony przez dobrych ludzi, którzy pomimo niesprzyjających warunków postanowili nie oddawać go do schroniska, tylko wzięli go do siebie do domu i skontaktowali się z nami. W tym samym czasie napisała do nas również Dobra Dusza, której adoptowany Czernysz odszedł za tęczowy most. Przeznaczenie? Na pewno. Jutro chłopak jedzie do nowego domu!!!

kudlacz

No i proszę państwa stało się...!

Pinkie przebojem zdobyła serca swoich opiekunów w domu tymczasowym i... nigdzie się już nie wybiera :-). Nie odstępuje swojego nowego Człowieka na krok i już stała się pełnoprawnym członkiem rodziny. Trzymamy kciuki i dziękujemy !!!

Pinki

Oto Pinkie.

Przez kilka miesięcy przebywała w schronisku w Gdyni. Była bardzo smutna i z wielką chęcią wskoczyła naszym wolontariuszkom do samochodu. Na razie przebywa w super domu tymczasowym, gdzie uczy się życia w rodzinie, bo nie wszystko jeszcze wie. Prawdopodobnie będzie potrzebowała badań okulistycznych, trzeba też zadbać o jej sierść - stres spowodował, że wyłysiała, dopiero teraz zaczyna odrastać. Trzymajcie za nią kciuki

Pinki

Pinki

Już jest! Kalendarz Fundacji na 2017 rok.!

Kochani, już jest! Świeżutki i jeszcze gorący! Kalendarz Fundacji na rok 2017. W środku jest tak samo fajny jak na okładce. Kalendarze można zamawiać na dwa sposoby:
- wysyłając nam wiadomość prywatną na FB lub
- wysyłając maila na adres [email protected].
Niestety nie mamy możliwości przyjmowania zamówień wpisywanych w komentarzach pod zdjęciami na Facebooku.
Bardzo dziękujemy wszystkim, którzy zdecydowali się przesłać nam zdjęcia swoich Czernyszy w towarzystwie innych zwierzaków. Wszystkie są przepiękne i tworzą bardzo fajny klimat, o czym przekonacie się sami, jak zajrzycie do środka kalendarza

Kalendarz

Borys

Ej, halooo, przypominam się, że ja tutaj czekam na swoich ludzi! Powoli zarastam i jeszcze Wam pokażę, że jestem prawie jak CTR :P I jestem coraz bardziej kontaktowy, lubię pracować i jak się dobrze przyjrzycie to zobaczycie, że stoję na luźnej smyczy... chyba powoli kończą się u mnie czasy bycia jedną wielką radością i oszołomem ;) Czas dorosnąć, może wtedy ktoś mnie pokocha...
Wiecie, gdzie mnie szukać? Nie? To Dominika Wam powie - 508354116

borys

borys

borys

borys

borys

Charlie (fundacyjna Mamba).

W sierpniu, nierówną walkę z nowotworem kości przegrała Charlie (fundacyjna Mamba). Ostatnie 2,5 roku spędziła z kochającą rodziną adopcyjną.
Bardzo nam przykro

mamba

LEOŚ

Jestem Leoś. Kocham dzieci, mam 1,5 roku, niedługo nie będę miał jajek. I za chwilę będę szukał domu na stałe. Moja rodzina oddała mnie do schroniska. I już po mnie nie wróci. Acha, mam jedną wadę z którą nauczyłem się żyć - mam dysplazję. Ale może ktoś mnie pokocha na dobre i na złe? Kontakt: [email protected]

Leos

Rok 2015 był bardzo pracowity dla Fundacji. Znaleźliśmy wspaniałe domki porzuconym czarnym terierom...daliśmy im szansę na dobre życie. Były chwile, że walczayliśmy o życie podopiecznego nie szczędząc środków i sił własnych i Waszych...w większości się udało. Czasami było trudno..ale daliśmy radę! Cieszymy się z nowin płynących z nowych domków o postępach i zdrowiu naszych podopiecznych. Dziękujemy Wszystkim za każdą pomoc, za dobre słowo.

Oprócz radości z pomagania jest też konieczność opłacenia opieki, karmy, leczenia, sterylizacji, kastracji, zabiegów pielęgnacyjnych, transportu... dlatego prosimy Was - jeśli jeszcze nie rozliczyliście swoich PITów to zachęcamy do przekazania 1% podatku naszej Fundacji - numer KRS i cel szczegółowy (koniecznie!) znajdziecie na grafice poniżej.

1 procent


A oto galeria podopiecznych z 2015 roku:

Fuks Fuks Fuks Fuks Fuks Fuks Fuks Fuks Fuks Fuks Fuks Fuks Fuks Fuks Fuks Fuks

Kalendarz na 2016 rok.

Uwaga, uwaga, jeeeeeeeest! Kalendarz Fundacji na rok 2016, a w nim zdjęcia naszych byłych podopiecznych - szczęśliwych, zadbanych i kochanych. Dostali szansę na dobre życie dzięki swoim nowym, wspaniałym rodzinom, ale również dzięki wszystkim z Was, bo bez Waszego wsparcia - zarówno finansowego, jak i logistycznego i duchowego - nie byłoby to możliwe. Kalendarz jak zwykle jest naszą cegiełką pomocową, która przyczynia się do ratowania kolejnych nieboraków, więc zamawiajcie śmiało i namawiajcie też rodzinę i znajomych! Niewielkim kosztem można naprawdę zdziałać wiele dobrego.
PS. EDYCJA BARDZO LIMITOWANA więc warto się pospieszyć.
Aby zamówić kalendarz wystarczy napisać do nas prywatną wiadomość na Facebook albo wysłać maila na adres [email protected]. Bardzo prosimy nie składać zamówień poprzez komentarze pod zdjęciami, wpisy na naszej tablicy ani smsy.



Poznajcie Borysa - kolorowego psa w typie czernysza.

Ma około 3 lat, ale przeszedł w swoim życiu już niemało - trafił do schroniska z drutem kolczastym wrośniętym w kark. Mimo tego zachował radosne usposobienie i przyjazne nastawienie do świata. Jest ciekawski, wszędobylski i bardzo lubi poznawać świat. Nie zna żadnych komend i dopiero uczy się chodzić na smyczy, ale jest posłuszny i lubi pracować z człowiekiem. Borysek jest wykastrowany i w dobrym ogólnym stanie zdrowia. Trzeba go było ogolić na zero, ale sierść odrośnie. Szuka właściciela, z którym będzie mógł aktywnie spędzać czas i który będzie dla niego mądrym i konsekwentnym przewodnikiem. Nie do końca zgadza się z kotem w domu tymczasowym (ale to kot prowokuje).
Kontakt w sprawie adopcji Marianna tel 509 013 760.



  

Online Gambling and Dog Shelter

Zrozumienie Świata Hazardu Online

Hazard online to obszerna dziedzina, która obejmuje szeroki wachlarz gier i zakładów dostępnych przez internet. Gracze mogą korzystać z różnorodnych platform, obejmujących kasyna online, zakłady sportowe, poker i wiele więcej. Istnieje coś dla każdego, niezależnie od preferencji gry.

Badanie Świata Azylu dla Psów

Azyle dla psów to miejsca, gdzie bezdomne lub porzucone psy znajdują schronienie i opiekę. Działa tu wiele organizacji charytatywnych, które zajmują się ratowaniem i adopcją psów. Dla wielu z nich to ostatnia nadzieja na znalezienie kochającego domu.

Porównanie Dwóch Światów

Jedną z kluczowych różnic między hazardem online a azylem dla psów jest zakres odpowiedzialności. W hazardzie online, gracze ponoszą indywidualną odpowiedzialność za swoje decyzje i ryzyko finansowe. W przypadku azylu dla psów, odpowiedzialność spoczywa na ludziach, którzy opiekują się bezdomnymi zwierzętami i starają się im zapewnić jak najlepsze warunki.

Wpływ na Społeczność

Obie dziedziny mają również wpływ na społeczność. Hazard online może mieć zarówno pozytywne, jak i negatywne skutki dla społeczności, w zależności od sposobu regulacji i wsparcia dla graczy. Z drugiej strony, azyle dla psów często odgrywają ważną rolę w społecznościach lokalnych, przyczyniając się do redukcji bezdomności zwierząt i promowania odpowiedzialnego posiadania zwierząt.

Dlatego też, niezależnie od tego, czy interesujesz się hazardem online czy zaangażowaniem społecznym, warto pamiętać o wpływie naszych działań na innych i wspierać inicjatywy, które przyczyniają się do dobra społecznego.

Przyjaciele Fundacji

Nasi Przyjaciele, dzielnie nam pomagający!.

Domy Tymczasowe

Dom Tymczasowy to miejsce, w którym przebywa podopieczny naszej Fundacji.

Szczęśliwe zakończenia

Na tej stronie można przeczytać historie naszych podopiecznych.